Kolejna, klasyczna dla Górnego Śląska para schronów: sonderwerk (1 na mapie) i R116a (2 na mapie). Być może oryginalna nazwa powinna brzmieć stutzpunkt "Schönwald" gdyż obecne miano jest powojenne i nawiązuje do średniowiecznej nazwy lasów rozciągających się na tym terenie - BOJKOW. Obiekty zostały wybudowane w okolicy załamania (mniej więcej o 90°) dawnej granicy polsko - niemieckiej w okolicach Przyszowic. Dzięki umieszczeniu na stoku najwyższego w okolicy wzgórza miały dobry wgląd w polskie pozycje. Dodatkowo, ogniem armaty p.panc mogły ryglować linie kolejową biegnącą wzdłuż granicy z Rybnika do Katowic.
|
Wejście do schronu jest dzikim wysypiskiem śmieci i już dziś do obiektu trzeba się wczołgiwać. Niedługo stanie się całkiem niedostępny. Być może właśnie dlatego w środku zachowały się drzwi pancerne prowadzące do szybu kopuły. Poza tym w środku nie zachowało się żadne wyposażenie, trudno nawet ocenić czy w ogóle było zainstalowane. Ściany bardzo mocno okopcone, sprawiają wrażenie wysmołowanych. Szyby kopuł pancernych jeszcze w czasie wojny zostały zabezpieczone betonowymi "korkami" co stanowi unikalne na Śląsku rozwiązanie. Podczas ewentualnego zwiedzania wnętrza bardzo uważać na zalaną wodą głęboką studzienkę (ok. 3m).
Schron stosunkowo mało zdewastowany, choć miał w swej historii moment zamieszkania przez bezdomnych, o czym może świadczyć wymurowany komin w szybie kopuły pancernej. Nie zachowało się żadne wyposażenie, ale też chyba niczego nie zamontowano. Studzienka zalana wodą, a ściany podpisane przez zwiedzających. Tak jak i w sonderwerku, szyb kopuły był kiedyś zamknięty płytą betonową, jednakże dla udrożnienia komina została ona odsunięta.